Do tej pory Goszcz kojarzył mi się jedynie z pewną fabryką mebli. Fabryka robi wrażenie podobnie jak pobliskie rezydencje jej właścicieli.
Niedaleko znajduje się przepiękny pałac a właściwie jego ruina.
Nowa, barokowo - rokokowa rezydencja, której ruiny można dzisiaj oglądać, powstała w latach 1749 - 1755. Ponownie przebudowano ją w latach 1886 - 1888. Zespół pałacowy zgrupowany jest wokół prostokątnego dziedzińca, którego oś główną stanowi pałac. Niegdyś prowadziły do niego trzy bramy wjazdowe. Do 1945 r. stanowił własność rodu von Reichenbach. Potem stacjonowały tu wojska radzieckie. Kiedy go opuściły, obiekty przejęły lokalne władze. W wigilię Bożego Narodzenia 1947 r. w pałacu wybuchł pożar. Mimo podjęcia akcji gaśniczej, rezydencji nie udało się już uratować. Prawdopodobnie pożar był efektem podpalenia mającego zatuszować ślady plądrowania. W 1965 r. część budynków, w tym piękna oranżeria, zostało zrównanych z ziemią na wniosek przedstawiciela służb konserwatorskich (http://dolny-slask.org.pl/548255,Goszcz,Palac.html)
Ruina otoczona magicznym płotkiem, który w wielu miejscach ... nie istnieje i można przechodzić swobodnie. Po drugiej stronie pałacu (od parku) rośnie przepiękna plantacja pokrzyw, ale ponoć to zdrowo zostać przez nie poparzonym :)
Goszcz zagrał także w filmie Jana Jakuba Kolskiego: Jancio Wodnik (scena z uzdrawianiem chorych)
Zdjęcia pochodzą z okresu maj/czerwiec 2013
1.
2/3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17. Widok od strony parku
18.
19.
20.
Dawniej wyglądał tak:
http://zabytki.blox.pl/resource/goszczold.jpg |
piękny pałac był
OdpowiedzUsuńAż serce boli, że tak piękne budowle niszczeją... A ludzie zachwycają się nowoczesnymi karykaturalnymi budynkami o kształcie klocka ;/
OdpowiedzUsuńChciałabym żyć w tych czasach, co takie dwory były piękne i tętniące życiem...