Jako podkład muzyczny proponuję Dead Can Dance - The Host Of Seraphim
http://www.youtube.com/watch?v=QJhVM930YXY
Mieszkanie z dala od centrum miasta ma swoje wady i zalety. Dla mnie jedną z największych zalet jest mnóstwo przyrody i ... wał p/powodziowy. Wał robi za doskonały punkt widokowy na okolicę i na niebo.
Dzisiejszy post będzie poświęcony temu co mamy nad głową a często nie zwracamy na to uwagi.
Część zdjęć wykonałam w trudnych warunkach bojowych, w starciu JA kontra KOMARY mocno przegrywam :( Kilka chwil w otwartym terenie i nad wodą skutkuje całą masą ukąszeń...
Zapraszam :)
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Bardzo fajne te nieba :)
OdpowiedzUsuńNiebo jest fascynujące, a chmury tworzą nieprawdopodobne kreacje.
OdpowiedzUsuńTo prawda, zazwyczaj najpiękniejsze układy są wówczas gdy nie mam aparatu :(
UsuńKomary w tym roku rzeczywiście dają się we znaki, jest ich wyjątkowo dużo. Ale warto było, zdjęcia oddają cały urok takiej pory dnia. Ładne kadry.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPodobno koncert w Sopocie był rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńNieba doskonale komponują się ich muzyką!
pozdrawiam
Ich koncerty to ogromne przeżycie muzyczne, polecam każdemu :)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za wizytę :)
Piękne zdjęcia- fantazja na niebie została 'złapana' i można zachwycać się nią bez końca.
OdpowiedzUsuńFotografowanie zachodów to moja pasja :)
UsuńŁadne kadry . 7 i 9 to zdecydowanie moje typy :)
OdpowiedzUsuń9 to i mój typ :)
UsuńNie widzicie Kochani ze to smugi CHEMTRAILS
OdpowiedzUsuń