Wyprawa andrzejkowa cz. III
Co znajduje się w Chobieni? Pałac to czy zamek, bo co strona to inaczej podaje. A tak prywatnie się przyznam to mam problem z odmianą nazwy w Chobieniu czy Chobieni. Google podaje w Chobieni i tego się trzymam.
Przykład Chobienia pokazuje,że wystarczy pojawić się w określonym dniu i czasie aby przeżyć niesamowitą przygodę. Przyjechaliśmy, było otwarte, zwiedziliśmy i jako miłośnicy historii oraz zabytków otrzymaliśmy propozycję opieki nad obiektem. Chyba dobrze nam z oczu patrzyło, no ale w końcu jesteśmy poważnymi ludźmi (bo innych do towarzystw historycznych nie biorą, chyba) :)
Obiekt ma nowy dach, jest otynkowany i w miarę zabezpieczony przed wandalami.
Zastanawialiśmy się czy nie stworzyć legendy, która obiegłaby świat i ściągnęła turystów np. taki tunel stąd do Książa byłby okej, albo ukryć bursztynową komnatę... a tu proszę pałac ma swoją legendę:
Legenda o rozpustnej dwórce zaklętej w złotą kaczkę
1. Tablica podaje,że to jest pałac:
Pierwsza wzmianka o budowie zamku pochodzi z 1209 r. Pierwotnie otoczony był fosą z wodą. Kolejnymi właścicielami zamku (XV-XIX w.) były rody szlacheckie: von Zedlitz, von Rechenberg, von Dohna, von Galinski, von Kottwitz, von Nostitz, von Gesseler oraz inne. Kiedy właścicielem zamku został Georg von Kottwitz w XVI wieku rozpoczęto jego przebudowę z budowli obronnej na zgodną z obowiązującym wówczas stylem renesansowym rezydencję pałacową.
Obiekt uległ uszkodzeniu w czasie działań wojennych w 1945 r [1]
2.
3. Czy jest ktoś kto przeszedłby obojętnie obok takie obiektu?? Był bajecznie piękny nawet późną jesienią gdy ręce grabiały w trakcie fotografowania.
4.
A tak wyglądał dawniej:
Zamek około roku 1935
5.
6/7.
8.
9. Zdjęcie zostało ocenzurowane.
10. Troszkę wnętrz :
11.
12.
13.
14/15
16.
17/18.
19.
20. Nie wiedziałam,że tam straszą czarne damy!!! I jeszcze robią fotki przy okazji.
21.
22.
23.
24.
25.
26. Tajemnicze przesłanie:
27.
28.
29. Chobienia, dawny punkt przeprawy promowej przez Odrę.
Pamiętny wyjazd sprzed tygodnia. Ty to jednak masz oko... Kiedyś je sobie od Ciebie wyleasinguję :) A legenda o rozpustnej dziewce należy do moich ulubionych. Dziękuję za wspólne zwiedzanie.
OdpowiedzUsuń