Wyszukiwarka google pod hasłem Rościn wyrzuciła mi... fermę norek. Jednak ja jako turystka w dodatku nie nosząca futer, wybrałam inne atrakcje. Kościoły... cmentarze i ruiny a nawet głaz narzutowy. Nie jest to miejscowość, która specjalnie przyciąga turystów a raczej tylko takich wariatów jak ja.
W XVIII wieku o Rościnie zrobiło się głośno za sprawą glinianych fajek, które tutaj zaczęto produkować. Założycielem fabryki był pułkownik von Bredow, białą glinę stosowaną do produkcji fajek wydobywano w okolicach pobliskiego jeziora. Zakład działał do 1804 roku.
1. W Rościnie znajduje się kościół św. Rocha z XVIII wieku. Kościół sam w sobie nie jest ciekawy, jednak przylega do niego stary cmentarz.
2.
3. Cmentarz jest dość dziwny, po prawej stronie znajdują się resztki starych nagrobków, po lewej zaś nowoczesne nagrobki.
4.
5.
6.
7/8
9/10
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17. Dokładnie po drugiej stronie ulicy znajduje się druga świątynia XIII-wieczna, która w drugiej połowie wieku XIX została zaadaptowana na spichlerz. Obecnie w trakcie remontu.
18.
19.
20. Niedaleko, w zdziczałym parku stoi pałac. Budowla pochodzi z XVIII wieku i
została wzniesiona przez ród von Bredow. Obecnie, pałac, jest bardzo zaniedbany i niewiele brakuje do jego upadku.
21.
22/23
24.
Jak już wspominałam, do pałacu przylega zaniedbany park o powierzchni ok. 8 ha, status pomnika przyrody posiadają dwa drzewa: lipa drobnolistna i dąb bezszypułkowy. Pomnikowa lipa rośnie na tyłach pałacu i doskonale ją widać, choć dotarcie wymaga trudu i odporności na pokrzywy.
O pomnikach przyrody Rościna przeczytasz tutaj i tutaj
25/26.
27. Niedaleko lipy rośnie ogromny platan
W okolicach wsi, w niewielkim lasku, znajduje się olbrzymi głaz narzutowy. Jest to pomnik przyrody nieożywionej nazywany Czarcim Głazem (przez Niemców Klickstein).
Głaz jest też znany jako Diabelski Kamień. Z tym przydomkiem wiąże się pewna legenda: Diabeł założył się z Bogiem, że przez godzinę wybuduje wieżę, która przewyższy każdy kościół w okolicy. W tym celu ze Skandynawii sprowadził ogromne głazy. Porozrzucał je w okolicach Rościna, po czym zaczął je układać tworząc coraz wyższą budowlę. Jednak nie było to proste zadanie – głazy nie
pasowały do siebie i cała konstrukcja często się rozsypywała. Zdenerwowany czart zaczynał więc od nowa. Czas minął, gdy miał ułożyć ostatni kamień. Owładnięty frustracją diabeł zniszczył wieżę, której części rozsypały się od Rościna do Karska, a ostatni kamień kopnął tak mocno, że został w nim ślad kopyta, który można oglądać po dziś dzień.
28.
29.
30. Obwód głazu wynosi 12,53 m, wysokość 2,15 m
Alez ciekawe miejsca wynajdujesz, moje uznanie.
OdpowiedzUsuńNigdy o tym miejscu nie słyszałam, a tu tyle ciekawostek, chętnie bym się wybrała, gdyby nie było to tak daleko ode mnie.
OdpowiedzUsuńInteresująca miejscowość z ciekawą historią.
OdpowiedzUsuńmam trochę fajek glinianych nie kapletnych ,są też zdobione nie które jedyną co mam to z orłem
OdpowiedzUsuń