JELENIA GÓRA
Lotnictwo koalicji antyhitlerowskiej przejęło całkowitą kontrolę nad dolnośląskim niebem. Ostatnią nadzieją przemierzających Sudety kolumn niemieckich pozostają sprzężone z holowanymi reflektorami działa przeciwlotnicze..
Jedna z ciekawostek wieczornej inscenizacji: holowany reflektor przeciwlotniczy 60 cm.
3.05.2015 r. godz. 14.00– „Ostatnia próba sił”.
Do pędzących przez polsko-czeskie pogranicze kolumn US Army dociera wieść o śmierci Hitlera i kapitulacji Berlina. Upragniony Dzień Zwycięstwa w Europie wydaje się być blisko. Zanim jednak chłopcy zza Atlantyku odkorkują szampana przyjdzie im zmierzyć się z uzbrojoną między innymi w niszczyciele czołgów kolumną niemiecką. W sukurs sprzymierzonym przyjdzie Armia Czerwona oraz polscy spadochroniarze. Kto wyjdzie zwycięsko z konfrontacji słynnych Hetzerów z czołgami M5 Stuart i M4 Sherman w dolinie przy Pałacu Paulinum?Widok na teren inscenizacji, po lewej stronie (w tle) widać Krzyż Milenijny a po prawej opuszczony Hotel Sudety.
Wielokrotnie chwalony przez mnie folder organizacyjny i mapka Jeleniej Góry.
Jako stanowisko obrałam wzgórze w pobliżu stanowiska Armii Czerwonej, przez co kompletnie nie widziałam Amerykanów :) za to było ich słychać.
Kolumna niemiecka wyjechała z lasu odpowiednio zamaskowana
To jest to, co ludzie kochają najbardziej- WYBUCHY i CZOŁGI.
Symboliczna fotka kolumny amerykańskiej.
Replika samolotu Messerschmitt Me-109
Już po zakończeniu inscenizacji i uprzątnięciu pola bitwy przyszło nam oczekiwać na spadochroniarzy.
Z samolotu wyskoczyło dwóch spadochroniarzy Sił Specjalnych i mogliśmy zobaczyć to nie takie proste wylądować w punkt (jeden wylądował w lesie a drugi na działkach).
I taki bonus na zakończenie
Celem niniejszego artykułu jest tylko i wyłącznie prezentacja działalności rekonstruktorów. W żadnym wypadku nie propaguję ideologii totalitarnych. Przedmioty zawierające symbole ustrojów totalitarnych, mają jedynie wartość historyczną, dokumentacyjną i poznawczą.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Jak dla mnie bomba.
OdpowiedzUsuń