Rogalin...
Ponad rok temu wpadliśmy na pomysł wycieczki do Rogalina, mąż opisuje drzewa a w tamtejszym parku rosną najsłynniejsze dęby w Polsce. Weekend się znalazł, mapy gotowe, my do internetu a tam przepiękny komunikat,że park jest zamknięty bo trwają prace i będą trwał jeszcze przez rok. Wycieczka została odłożona na stos innych czekających na swoją kolej aż nadeszła jesień 2015 roku i pojechaliśmy na oględziny parku. Brzmi to bardzo wzniośle a tak na prawdę, to uciekliśmy od trwającego (w domu) remontu. W przyrodzie musi być równowaga toteż zostawiliśmy bałagan a zabraliśmy katar, ahoj przygodo!
Nadzieja na coś fajnego zdechła razem z parkiem rogalińskim, który okazał się ogromnym rozczarowaniem. O ile tereny wokół pałacu można uznać za zadbane i ładne, to niestety im dalej tym gorzej. Podaruję Wam fotki nieprzyciętej trawy, konarów i gałęzi leżących na trawnikach, zaniedbane są trakty spacerowe a część ścieżek była zamknięta dla zwiedzających. Można zrozumieć takie rzeczy, ale nie w parku zamkniętym przez długi czas bo trwały w nim prace (rewaloryzacja i modernizacja zespołu pałacowo-parkowego w Rogalinie, Oddziału Muzeum Narodowego w Poznaniu).
Słynne dęby "Lech", "Czech" i "Rus" nie są w najlepszym stanie (Dąb „Czech” jest martwy od 1992 r.), ale wciąż robią ogromne wrażenie.
Pałac zostawiam na inne zwiedzanie gdyż nie pozwoliły mi na to ramy czasowe. Zwiedza się go dość długo, ale jest możliwość zakupu biletu na "wszystko" lub tylko na część wystaw (całość kosztowała 35 zł).
Pałac w Rogalinie powstał w latach 70-tych XVIII wieku. Była to rodowa siedziba Kazimierza Raczyńskiego, starosty Wielkopolski i marszałka nadwornego koronnego na dworze króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. -
W czasie II wojny światowej pałac był siedzibą szkoły Hitlerjugend. Obiekt nie został zniszczony w czasie działań wojennych natomiast rozproszeniu uległo wyposażenie.
Pałac pełni funkcje muzealne od 1949 roku. Od 16 czerwca 2015 pałac w Rogalinie znowu jest dostępny dla zwiedzających. Rewaloryzacja obiektu trwała 2,5 roku a prace pochłonęły blisko 40 milionów złotych. W ramach prac odtworzono obiekty utracone w czasie II wojny światowej - m.in. rzeźby, piece, witraże, oświetlenie, a także tkaniny ścienne. - Niezwykłą realizacją jest odtworzenie pełnego wyposażenia neorokokowej biblioteki z dębowymi szafami. W sumie wykonano konserwację niemal 300 zabytkowych mebli, kilkudziesięciu obrazów, wielu żyrandoli, pieców, powozów.
Widok od strony frontowej-wschodniej |
Na tyłach pałacu rozplanowane zostało francuskie założenie ogrodowe ze strzyżonymi drzewkami i szpalerami z żywopłotu i pokracznych drzewek, ozdobione licznymi rzeźbami figuralnymi.
Widok od strony parku- część zachodnia |
Choć pałac jest sam w sobie wartościowym celem wycieczki, to sporo turystów przyjeżdża tu by oglądać piękne dęby. Na zdjęciu (w tle) widzimy dęby "Lech", "Czech" i "Rus", wielkiej cierpliwości wymagało zrobienie tych kilku fotek bez tłumu (ale się udało).
Mauzoleum Raczyńskich w Rogalinie.
Zakończyliśmy spacer po parku i wróciliśmy na parking. Niedaleko parkingu, na niewielkim wzniesieniu została wybudowana kaplica. Powstała w latach 1817-20 a ufundował ją hrabia Edward Raczyński. Jako ówczesna kaplica miała spełniać dwie funkcje: kaplicy dworskiej, a także mauzoleum grobowego. Patron jest Św. Marcelin - papież i męczennik,
który za panowania Dioklecjana w roku 304 n.e. został ścięty za wiarę. Nad wejściem znajduje się napis:
DIVO MARCELLINO.
DIVO MARCELLINO.
Świątynia ma dwie kondygnacje. Górna o dekoracji klasycystycznej jest obecnie wykorzystywana jako kościół parafialny (od roku 1975), dolna jako mauzoleum.
Kościółek jest maleńki i akurat był dekorowany na ślub to zajrzałam na chwileczkę :) Do mauzoleum wchodzi się z boku (wejście za co łaska).
Mam dziwne wrażenie,że ten lew ma coś nie tak z twarzą.
W podziemiu grobowym, przepięknie zdobionym i wykonanym, znajdują się sarkofagi oraz tablice. Na pięknym sarkofagu ostatniego dziedzica rodu: Edwarda Bernarda Raczyńskiego, Prezydenta RP na Uchodźstwie w Londynie, zmarłego w 1993r., widnieje napis: „Nie zmarnujcie niepodległości”, obok spoczywają Konstancja i Roger Raczyńscy. Sam fundator mauzoleum został pochowany w Zaniemyślu, w Rogalinie natomiast spoczywa jego serce.
Wnętrze i atmosfera są niesamowite i z żalem musiałam je opuścić :(
Kiedy rozpoczęłam pisanie tegoż postu postanowiłam dowiedzieć się kilku rzeczy i bardzo się zdumiałam. Chciałam się dowiedzieć w Kancelarii Prezydenta jak to jest z kwiatami na grobach byłych prezydentów (czy je zakupują i jak często) okazało się, że aby uzyskać taką odpowiedź muszę zostać zweryfikowana i otrzymać odpowiedni certyfikat. Druga informacja jaką zdobyłam (bez papierków i nie w KP) jest taka,że nie ma osobnych przepisów ani ceremoniału odnośnie pogrzebu prezydenta, są tylko przepisy mówiące o... opłatach.
Fasada od strony zachodniej.
Przepiękne drzwi do kościoła.
Widok od strony wschodniej (w lewym, dolnym rogu znajdują się 2 płyty).
Bywam, pięknie tam jest ;)
OdpowiedzUsuńTylekroć opiewana przez Fiedlera kraina jego dziecięcych wycieczek z ojcem... "rogalińskie dęby" to jedna z najczęściej powtarzających się fraz w jego twórczości.
OdpowiedzUsuńA Mauzoleum jest wspaniałe - znam krypty grobowe Xiążąt Sanguszków ale pomimo iż znaczniejsi za życia byli to takich nie mają.
Fakt,że to Mauzoleum jest wyjątkowo pięknie zdobione (no i można tam długo siedzieć bo nikt nie goni).
UsuńMiejsce, które chciałbym zobaczyć w całości na własne oczy. Zdjęcia zachęcają do odwiedzenia. Nie widać z nich, że park jest zaniedbany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Starałam się wybrać takie ujęcia żeby, mimo wszystko, park ładnie zaprezentować bo ma potencjał.
UsuńDziękuję za relację z cudownego miejsca, o którym nie miałam pojęcia.
OdpowiedzUsuńPałace odbudują-dębów nie.
OdpowiedzUsuńA byłem tak blisko Świętych Dębów w Rogalinie-i to wiele razy-fotorelacja-super!
Królewskie dęby
Ileż to wieków na to się składało,
By was postawić w tych kształtach tak cało?
W jakie myśli zuchwałe świat wzrastał,
Gdy wam szło w górę-kiedy wiek nasz nastał?
/Wincenty Pol/
W mojej okolicy rośnie taki staruszek owiany legendami:
www.wuestewaltersdorf.de/de/eule/geschichten-sagenbuche.htm
www.thelocal.ch/20151119/farmer-finds-trove-of-roman-coins-in-orchard
www.treasurenet.com
Pozdrawiam z ośnieżonych G.Sowich.
Niestety dąb "Czech" już obumarł a stan pozostałych też nie jest najlepszy :(
UsuńCzęsto jeździmy poznawać naszą przyrodę i mam już sporą kolekcję starych drzew.
Piękne zdjęcia! My byliśmy w tym roku, ale długo przed otwarciem pałacu. Zwiedziliśmy park, a pałac zostawiamy na przyszły rok. Marzy mi się tam sesja ślubna ;)
OdpowiedzUsuńW czasie naszego pobytu napotkaliśmy kilkanaście par będących w trakcie sesji ślubnej, czyli to dość popularne miejsce. Pałac też zostawiłam na inny termin.
Usuń