Mieszkamy w lesie, tak w skrócie można opisać ostatnie dni czerwca. Za oknem piekarnik miesza się z prysznicem, ale nie ma co w domu siedzieć... bo prąd drogi.
Czekamy na pierwsze grzybki monitorując lasy i śledzimy doniesienia grzybowe, niestety do tej pory nazbieraliśmy symboliczne kilka sztuk, znajomi też nie mają więcej. Ludzi w lesie nie było a przy drodze nie stali z towarami, czyli jest źle.
Żyj kolorowo to nasze motto na następne dni, moi kochani rozpoczął się sezon na jagody. Po kilku godzinach w leśnych wykrotach wszystko boli, łapki zmieniają kolor na smerfowy. Jagody są drobne i upierdliwe w zbieraniu, ale sporo litrów uzbieraliśmy.
Jednak największym hitem jest Misiek, coś by zjadł... a jednak by się napił... za gorąco... daj wiaderko... a jednak nie... idę do auta... Na ścieżce wykopał taki dółłł, że operator koparki się zdziwi w poniedziałek kto mu taki okop sprezentował. Wycieczki z dzieckiem obfitują w rozrywki różne. Wpadliśmy do domu i zaczęła się burza, zwariować można.
Jednak największym hitem jest Misiek, coś by zjadł... a jednak by się napił... za gorąco... daj wiaderko... a jednak nie... idę do auta... Na ścieżce wykopał taki dółłł, że operator koparki się zdziwi w poniedziałek kto mu taki okop sprezentował. Wycieczki z dzieckiem obfitują w rozrywki różne. Wpadliśmy do domu i zaczęła się burza, zwariować można.
Nie ma co, przed nami wakacje! bardzo pracowity okres w roku.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12. Po ciężkim dniu,czekał na nas taki widok. Nie chciało mi się lecieć na punkt widokowy, zdjęcie zrobiłam z okna w kuchni.
Piękne niebo.
OdpowiedzUsuńWpadłam przypadkowo, ale spodobało mi się, pewnie częściej będę zaglądała. Gratuluję wytrwałości w zbieraniu jagód. Ostatnie zdjęcie jest rewelacyjne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapraszam częściej :)
UsuńChciał bym mieć taki widok z kuchni, mam ale z pokoju na piętrze. Faktycznie skwarzy, grzybów mało (choć już w tym roku zbierałem), ale plany są na wypady i na podróże,oby zdrowia,czasu i pieniędzy starczyło ;-)
OdpowiedzUsuńCzas się znajdzie, byle nam tylko pogoda dopisała :)
Usuńu mnie z czasem najgorzej - pracuję na zmiany, śpię kiedy inni jadą nad wodę czy do lasu, albo w łikendy oni na wycieczkę ja do pracy, oni na grilla i piwko a ja do pracy i tak wkoło. A jak ja mam czas... to inni pracują...
UsuńCudowny widok na ostatnim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuń... w naszych lasach pojawiły się kurki :) jagód też bez liku, lecz to nie dla mnie "robota"...Piękne zdjęcia! Odpoczywajcie i ładujcie akumulatory :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)