W sierpniu miałam przyjemność pojechać do Kłodzka na XII Dni Twierdzy Kłodzko 2017, a przy okazji na zlot naszej grupy. Jeśli pamiętacie, całkiem niedawno uczestniczyliśmy w imprezie na... Twierdzy Srebrna Góra i można by pomyśleć, że wakacje upłynęły mi pod znakiem bitew i twierdz. W czasie trwania weekendu zwiedziliśmy Kłodzko, Twierdzę Kłodzką, Podziemną trasę turystyczną, Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ponad to straciliśmy słuch w trakcie oglądania rekonstrukcji bitwy o twierdzę.
Znajdująca się na Górze Fortecznej (369 m n.p.m.) twierdza to jedna z najciekawszych atrakcji Dolnego Śląska. Zajmuje obszar o powierzchni 32 ha, 800 m długości w linii północ-południe oraz 400 m w linii wschód-zachód. Twierdza powstała w miejscu gdzie istniał gród warowny z biegiem czasu przebudowywany na zamek. Prace fortyfikacyjne zamku prowadzono w XVI i XVII w., zintensyfikowano w XVIII w. po zajęciu ziemi kłodzkiej przez wojska króla pruskiego - Fryderyka II Wielkiego. Swój obecny kształt twierdza zawdzięcza głównie temu władcy.
Prowadzone w II połowie XVIII w. prace sprawiły, że w miejsce zamku powstał donżon, w którym zbudowano trzypoziomowe kazamaty i magazyny o głębokości dochodzącej do 20 metrów, a w kazamatach - zbrojownię, aptekę, laboratorium i pomieszczenia dla załogi. Warownię otoczono suchymi fosami o głębokości 10 metrów.
Swój obronny charakter twierdza straciła w II połowie XIX w. przekształcając się w magazyny i więzienie. Po wojnie na terenie twierdzy mieściły się składy i magazyny wojskowe, a od lat 50. do 90. XX w. m.in. wytwórnia win.
O historii Twierdzy przeczytasz <tutaj>
Twierdza Kłodzka |
Wielki Kleszcz |
Na zdjęciach przedstawiono cały proces adaptacji budynków Kleszcza. Wyremontowane i zaadaptowane pomieszczenia - sypialnia, kantyna,
kasyno, lazaret, kazamata dowódcy, kazamata strzelecka - pełnią dziś
funkcje edukacyjno-muzealne, prezentując odwiedzającym różne aspekty
codziennego życia pruskich żołnierzy.
Imprezy i zloty mają swoje prawa, dlatego nie ujrzycie wnętrz :) Na ścianie wiszą zdjęcia przedstawiające cały proces adaptacji Wielkiego Kleszcza do nowych funkcji.
Imprezy i zloty mają swoje prawa, dlatego nie ujrzycie wnętrz :) Na ścianie wiszą zdjęcia przedstawiające cały proces adaptacji Wielkiego Kleszcza do nowych funkcji.
Trochę pohałasowali, postrzelali (nawet z armaty), zjedli co było i poszli zwiedzać.
Z zewnątrz twierdza robi ogromne wrażenie, ale dopiero gdy przyszło nam wjechać autem w stronę Kleszcza, zobaczyliśmy ogrom całej budowli.
http://www.zamkipolskie.com/klodz/klodz.html |
Wielki Kleszcz |
Wielki Kleszcz |
Donżon |
Bastion alarmowy |
Bastion alarmowy |
Wchodzimy na najwyższą część twierdzy, przed nami donżon i przepiękne widoki.
Donżon |
Donżon |
I tu mamy naszą grupkę złapaną przez drona zwanego "Kryśką".
Autor zdjęcia: Michał Świderski
Całkiem niedawno udostępniono (ponownie) do zwiedzania lapidarium- ulokowane w Bastionie Niskim. Znalazły w nim schronienie m.in. unikatowe na ziemi kłodzkiej zabytki renesansowej rzeźby nagrobnej oraz słynny już portal z pałacu w Dębowym Gaju.
Kolejną odwiedzoną atrakcją były chodniki kontrminerskie. Jest to szczególny rodzaj podziemi stanowiący skomplikowany system licznych, przecinających się tuneli, okalających fortecę oraz wychodzących z niej daleko na przedpole, uniemożliwiających przeciwnikowi oblegającemu twierdzę drążenie własnych sztolni i umieszczanie ładunków wybuchowych pod fortecą.
Oblegający twierdzę budowali korytarze minerskie w kierunku budowli a obrońcy korytarze kontrminerskie, korytarz był wysadzany gdy wykryto istnienie wrogiego wykopu.
Podziemia zwiedza się wyłącznie z przewodnikiem, a niektóre korytarze mają tylko ok. metra wysokości.
Z blogowego archiwum wygrzebałam wpis z 2014 roku o wizycie w Kłodzku, dlatego ograniczę się do jednego zdjęcia z zabytkowego mostu gotyckiego.
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kłodzku
Podziemna trasa liczy ok. 600 metrów długości i przebiega od ulicy Zawiszy Czarnego do wyjścia pod samą Twierdzą. Powstanie podziemnych korytarzy i tuneli pod ulicami Kłodzka zawdzięczamy mieszkańcom, którzy od XIII do XVII wieku drążyli piwnice pod budynkami Starego Miasta przede wszystkim w celach gospodarczych z przeznaczeniem na magazyny.
To już krótka rozgrywka między wojskami francuskimi a pruskimi, rozegrana w okolicy mostu gotyckiego, w tle klasztor Ojców Franciszkanów.
A przed nami bitwa o Twierdzę Kłodzko na stokach bojowych Twierdzy, to próba rekonstrukcji oblężenia Kłodzka z 1807 r., realizowana przez liczne regimenty, w tym kłodzki 47 Pruski Pułk Piechoty.
Po bitwie przyszedł czas na zwiedzenie obozu wojskowego.
Dla spracowanych przyszła chwila chwały... wywiady, sława, dziewczęta, pieniądze :) i takie tam.
I na zakończenie dnia Koncert zespołu CEILI :)
Jednak przeraża mnie to miejsce, pomimo tego, że robi ogromne wrażenie. świat nie wyciąga stosownych wniosków pomimo tego, że edukacja i świadomość ludzi od tamtego czasu ogromne wzrosły. Bardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak to nie wyciąga wniosków?! Wyciąga. Skoro twierdze padają, to trzeba twierdzą uczynić caly kraj. Takie są współczesne zalozenia obronne. Autentycznie! Straty cywilne są "niemozliwe do oszacowania". Wtedy przynajmniej twierdze były obok miast których mieszkańcy nie stawali się zakladnikami jednej lub drugiej strony. W porównaniu z potwornościami dziejącymi się podczas II Wojny (i częściowo juz podczas I) wojny od XVII do końca XIXw nalezy uznac za bardzo humanitarne i szlachetne.
UsuńWspaniała przygoda!
OdpowiedzUsuńChętnje sam bym się załapal, gdyby nie problemy z czasoprzestrzenią.
15 lat mieszkałem w Świeciu, piękny zamek.
OdpowiedzUsuńhttp://miejscaniezapomniane.blogspot.com/2016/05/to-dla-tej-fortecy-przyjezdzaja-turysci.html