W okresie baroku, sanktuarium kalwaryjne, było szczególnym założeniem związanym z krajobrazem i kształtowaniem zieleni. Nazwa "kalwaria" pochodzi od. łac. calvaria, aram. golgota − miejsce
czaszki) i ma podwójne znaczenie:
1. − miejsce, wzgórze w Jerozolimie, gdzie został ukrzyżowany i umarł Jezus Chrystus;
2 − plenerowe sanktuarium pasyjne, czyli Nowa Jerozolima (wł. sacro monte), pobudowane dla rozważania męki Pańskiej na tzw. dróżkach Pana Jezusa, czyli drogach Pojmania i Krzyża (Captivitatis et Crucis), plastycznie odtworzonych w symbolicznych budowlach i pomnikach, stanowiących kopie jerozolimskich miejsc świętych.
1. − miejsce, wzgórze w Jerozolimie, gdzie został ukrzyżowany i umarł Jezus Chrystus;
2 − plenerowe sanktuarium pasyjne, czyli Nowa Jerozolima (wł. sacro monte), pobudowane dla rozważania męki Pańskiej na tzw. dróżkach Pana Jezusa, czyli drogach Pojmania i Krzyża (Captivitatis et Crucis), plastycznie odtworzonych w symbolicznych budowlach i pomnikach, stanowiących kopie jerozolimskich miejsc świętych.
Podczas tworzenia kalwarii kierowano się szczególnymi regułami ustalonymi przez Christiana Kruika van Andrichema (Andrychomiusza), który w pracy z 1584 roku zamieścił opisy Ziemi Świętej. Andrychomiusz, na planie Jerozolimy, zaznaczył wszystkie miejsca związane z ostatnimi dniami życia Chrystusa , dzieląc je na dwie grupy określone jako: Droga Pojmania (od Ogrójca do Domu Piłata) i Droga Męki (od Domu Piłata na Golgotę), a każdą z nich na stacje-odmierzone precyzyjnie krokami. I tak, Droga Męki liczyła 1321 kroków, Droga Pojmania zaś 3080. Andrychomiusz nadał też nazwy poszczególnym stacjom.
Po roku 1600 przy projektowaniu kalwarii zaczęto wykorzystywać ukształtowanie terenu i walory przyrodnicze. Kalwaria ma już nie tylko wymiar religijny, ale i estetyczny.
Do obiektów wchodzących w skład kalwarii możemy zaliczyć: kapliczki słupowe, domki z niszami na figury, kaplice typu ołtarzowego, pawilony a także kaplice przypominające miniaturowe kościoły. Z ciekawszych elementów można wymienić Kaplicę Grobu Pańskiego czy Święte Schody (po których prowadzono Chrystusa przed oblicze Piłata). Najważniejszym elementem kalwarii była świątynia główna.
Krzeszowska kalwaria powstała w latach 1672-78, w tym kształcie przetrwała do 1703 roku gdy opat Dominicus Geyer przebudował całe założenie przekształcając drewniane kapliczki na murowane. Wyznaczono 32 stacje związane z 23 kaplicami i jedną grupą rzeźbiarską, rozmieszczone na dystansie ok. 5 kilometrów w sposób zgodny z ustaleniami Andrychomiusza, aczkolwiek „nie zachowując jerozolimskich kierunków.
Budowę ukończono w 1722 roku, w jej wyniku na obszernym płaskim terenie na zachód od klasztoru stanęły murowane kaplice, utrzymane w prostych, barokowych formach, jak choćby wzniesiony w 1717 roku obszerny, piętrowy Pałac Piłata wraz z kaplicą Świętych Schodów. Kolejną przebudowę części kaplic krzeszowskiej kalwarii spowodowało wzniesienie nowego kościoła opackiego, przeprowadzone w latach 1728—1735 z inicjatywy kolejnego opata, Innozenza Fritscha. Wówczas rozebrano te kaplice kalwaryjskie, które znajdowały się w obrębie murów opactwa, po północnej i wschodniej stronie starego opackiego kościoła, a po zakończeniu budowy nowej świątyni odtworzono je w nowych formach późnego baroku.
Przy dekorowaniu kalwaryjskich kaplic korzystano z usług Michaela Willmanna, który namalował obrazy do pięciu końcowych stacji Drogi Krzyżowej.
Choć obecnie pozbawiona pierwotnego wyposażenia, większość kaplic dotrwała do naszych czasów w niemal niezmienionym stanie. W 1927 roku rozebrana została kaplica piątej stacji: Modlitwa w Ogrójcu, której zadanie przejęła kaplica Groty Narodzenia Pańskiego.
Pielgrzymowanie do Ziemi Świętej nigdy nie było ani łatwe, ani bezpieczne a tym bardziej tanie. I tu przyszła z pomocą idea kalwarii (oraz stacji zawieszanych w kaplicach
i kościołach) pozwala na korzystanie z wszystkich
przywilejów i duchowych owoców, jakie niesie osobiste nawiedzenie Ziemi
Świętej.
Stacje kalwaryjskie są stacjami drogi krzyżowej (choć programy modlitewne kalwarii bywają znacznie bogatsze treściowo i ilościowo).
Stacje kalwaryjskie są stacjami drogi krzyżowej (choć programy modlitewne kalwarii bywają znacznie bogatsze treściowo i ilościowo).
Kalwaria w Krzeszowie jest typem "NOWEJ JEROZOLIMY” - czyli KALWARII WIELKIEJ i jest architektoniczną i krajobrazową „kopią” Jerozolimy.
Droga do Betlejem |
Stacje Kalwarii Krzeszowskiej: II, III i IV.
Stacja V — „Modlitwa” („Ogród Oliwny”) — w kaplicy groty Narodzenia Pańskiego
Stacja V znajduje się obok niezwykłego, ośmiokątnego, drewnianego, wybudowanego w 1675 r. pawilonu na wodzie. Wnętrze pawilonu stanowią niezwykłe płótna i polichromie wykonane ok. 1731‑2 r. przez Jerzego Wilhelma (niem. Georg Wilhelm) Neunhertza (1689, Wrocław – 1749, Praga) — wnuka i ucznia Michała Willmana. Obrazy na ścianach przedstawiają sceny biblijne związane z wodą.
Przepiękny Gościniec Betlejem i nietypowa tablica przy drodze :)
Stacja VII — „Strącenie Chrystusa z mostu do Cedronu”. W tych łopianach kryje się strumyk, idąc na skróty (jak ja) można wpaść do wody :)
Stacja VIII - Chrystus przed Annaszem
Kaplica Chrystus przed Kajfaszem (stacja IX)
Stacja XVII - Chrystus przyjmuje krzyż
Stacja XI - Jezus przed Herodem
Stacja XX - Pomoc Szymona z Cyrenajki
stacja XXI - spotkanie ze św. Weroniką.
Stacja XXII - Chrystus upada wzgardzony przez bramą Jerozolimy
Kapliczka XXII |
Dom Piłata - Stacje: X, XIII, XIV, XV, XVI
Do pałacu namiestnika Poncjusza Piłata, a właściwie do pretorium, w którym urzędował 237, prowadziły schody. Jezus 6 razy po nich chodził: najpierw, gdy Go prowadzono od Kajfasza do Piłata, później, gdy Go prowadzono od Piłata do Heroda, po raz trzeci, gdy Herod z powrotem posłał Go do Piłata, po raz czwarty, gdy oprawcy włóczyli Go do słupa biczowania, po raz piąty, gdy Jezusa cierniem ukoronowanego i w płaszcz szkarłatny odzianego wyprowadzono przed lud i po raz ostatni, gdy prowadzono Go na śmierć ”
Stacja XIX - Spotkanie z Matką Boską
Z prawej strony, na wzgórzu, widać Kaplicę św. Anny. Została wzniesiona na w 1686 roku i prawdopodobnie około roku 1721-1722 kaplica została rozbudowana do rozmiarów małego kościółka. Odbudowana po pożarze w 1884. Po II WŚ od lat 50 popadała w ruinę aż odbudowano ją w czerwcu 2012.
Poszczególne stacje kalwarii prowadzą nas do zespołu klasztornego, który już opisywałam kilka lat temu. Przy okazji warto zobaczyć rosnący na terenie klasztoru Dąb Papieski.
Po lewej stronie,na zdjęciu, widać niewielką kapliczkę: stacja XXIII - Spotkanie z płaczącymi niewiastami.
Ostatnie kaplice znajdują się na terenie cmentarzy — górnego i dolnego (niektóre wbudowane są w cmentarny mur) — przy kościele klasztornym.
Stacja XXVIII i grupa „Ukrzyżowanie” wykonana w 1735 r. przez rzeźbiarza Jerzego (niem. Georg) Gode.
Krzeszowska kalwaria liczy aż 34 stacje i niestety nie jestem w stanie wkleić wszystkich zdjęć. Są wśród nich i takie, których nie znamy z tradycyjnych dróg krzyżowych. Niektóre z nich można nawet odnaleźć w objawieniach s. Anny Katarzyny Emmerich: np. Chrystus ustanawia Najświętszy Sakrament, Chrystus udziela Komunii swoim uczniom, Chrystus pogrążony w smutku poci się krwią, Judasz fałszywie całuje Chrystusa, Chrystus zepchnięty z mostu na Cedronie, Chrystus wrzucony przez oprawców do skalnej rozpadliny.
W 2015 roku zakończył się remont kalwarii i poszczególne kaplice zostały wyposażone w reprodukcje obrazów. Zostaną one wykonane na trwałym materiale, na podstawie oryginalnych obrazów bądź miedziorytów.
Korzystam z:
Wojciech Brzezowski Marzanna Jagiełło
Ogrody na Slasku tom 2 barok
2017
Niesamowite wrażenie robią ta Droga krzyżowa z kapliczkami. Byłam w Krzeszowie ale nie było kiedy zobaczyć wszystkiego. Ciekawie przedstawiłaś.
OdpowiedzUsuńTeż byłem tylko na wieży kościelnej, a o DK kompletnie nie wiedziałem :(
UsuńLubię takie "święte szlaki" choć zadna Kalwaria nie odda tego co działo się w Jerozolimie. Bo tam prócz bólu i strachu, było jeszcze poniżenie od oczu obojętnego, lub gniewnego tłumu, a i szyderstw nie brakło. Dziś też to się tam czuje. Gdy jedni idą w najświętszym dla siebie misterium a dla innych są zawalidrogą, przeszkodą lub wręcz wrogiem.
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda, trzeba będzie się wybrać.
OdpowiedzUsuń